niedziela, 13 listopada 2016

Woreczki decupage



Dawno nie zaglądałam na bloga, ale to wcale nie znaczy, że nic nowego nie powstawało. Zazwyczaj robię kilka prac w różnych technikach, a do tego zbyt krótka doba sprawiają, że brakuje czasu i wpisy pojawiają się rzadko. Wszystko zaczęło się od tego, że zawsze chciałam spróbować decupage na tkaninie, podejście z tenisówkami zachęciło mnie do dalszych prób. Gdy pojawił się problem w czym przechowywać zioła, sięgnęłam znowu po tą technikę. Ta torba była kupiona:
 
Przy tych woreczkach musiałam przeprosić się z maszyną. Uszyłam je sama:



W międzyczasie powstają kolejne projekty decupage czy na szydełku. Wielkimi krokami zbliżają się też święta, pora pomyśleć o jakiś ozdobach.

Dziękuję za wszystkie komentarze, zachęcają one nie tylko do dalszej pracy i są świadectwem, że ktoś tu jednak jeszcze zagląda ;)
 
 


2 komentarze:

  1. Bardzo fajnie wyszły Ci te woreczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Są prześliczne. Prawdziwe dzieła sztuki. Muszę koniecznie o takich pomyśleć.

    OdpowiedzUsuń