sobota, 4 maja 2013

Szyfonowa tunika

Pomyślałam sobie, że rzecz, która musi się znaleźć w mojej letniej garderobie to szyfonowa tunika. Odpowiedni model znalazłam w Moden Dianie  nr 2./2013. Jest to już kolejna rzecz uszyta z tego czasopisma i zastanawiam się, dlaczego ono jest tak niedoceniane. Wszyscy szyją z Burdy, nic do niej nie mam, a nawet mam w planach kilka modeli z niej, ale rzeczy w Dianie też mi się bardzo podbają. Tkaninę na tunikę udało mi się zdobyć w czasie jednych z zakupowych wojaży, po okazyjnej cenie ( bałam się szyć po raz pierwszy z drogiego materiału). I z duszą na ramieniu zasiadłam do krojenia, a potem szycia. Bardzo bałam się szycia z tej tkaniny, gdyż przerażała mnie jej delikatność. Ponadto był to mój pierwszy kontakt z tkaniną wzorzystą. Moja obawy były  niepotrzebne,jakoś się skroiło a szyło się cudownie, a ponadto  moja maszyna w końcu mnie polubiła bo i ściegi zaczęły wychodzić równe. Owa tunika stała się pierwszą rzeczą z której jestem naprawdę zadowolona. Mam nadzieję, że sprawdzi się idealnie w letnie upały ( oby w końcu nadeszły). Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za komentarze. 

6 komentarzy:

  1. Świetna tunika,w moim guście!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajna -super uszyta !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie się prezentuje! Ja też kupuję Moden Diane , ciekawe rzeczy można tam znaleść! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tunika jest arcyciekawa. Ładny wzór i fason.

    OdpowiedzUsuń
  5. No dziewczyno - szalejesz z tym szyciem i idzie Ci świetnie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Widze ze szycie i szydelko to Twoja wielka pasja. Ja tez kiedys szylam i tak jak ty oblewal mnie zimny pot kiedy mialam drogi material do przerobienia. Takie ciuchy jak mialam kiedy sama szylam nie mialam juz nigdy i nie bede miala. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń